FORUM GEOLOGICZNE

Wojtek

Czy ktoś wie jaki jest aktualny stan pozostałości po tych kopalniach i zna jakieś bliższe namiary lokalizacyjne. Wiem, że w Lutyni były jeszcze chyba jakieś hałdy i pozostałości po hucie - kiedyś trafiłem na jakieś zdjęcie sprzed lat w necie. Na współczesnych mapach topograficznych niestety nie ma żadnych widocznych śladów, podobnie analiza niemieckich map archiwalnych z lat 30-tych XX w. nic niestety nie daje.

Wielki

Lutynia

2008.08.05
Czynny kamieniołom bazaltu eksploatowany przez "Uni-Bazalt" Sp. z o.o.

Wojtek

Dzięki, w międzyczasie szukając w necie znalazłem trochę opisów dotyczących Lutyni właśnie. Przede wszystkim turystyczne, ale jest też co nieco geologicznie i są zdjęcia i co najważniejsze mapa z lokalizacją, a ponadto jeszcze krótkie opisy starych kamieniołomów w pobliżu - bazaltu "Czarne Urwisko" (N stoki doliny Lutego Potoku) i marmuru.

Podaję jakby co poniżej:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wielki

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

moozg

bylem zima - tutaj kilka fotek [link widoczny dla zalogowanych]

Wojtek

O proszę to już się sezon zaczął na eksplorkę. Obiekt wygląda ciekawie, a jakaś możliwość wejścia w świat podziemi???
Wielki, chętnie zobaczę zdjęcia tego co tam wyszperałeś. Generalnie sądząc po starych, pozarastanych i nieruszanych dawno hałdach w ogóle nie przypuszczałem że coś tam można trafić...

Wielki

Wojtek

Wielki, dopiero teraz baczniej przyjrzałem się zdjęciom okazów, które zamieściłeś. Czy te zielone krysztalki to nie przypadkiem piromorfit powstały z rozkładu pierwotnych minerałów ołowiu (galeny)??

Wielki

AlTymek · Dołączył: 11 Cze 2013 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów

Udało się coś znaleźć? Słyszałem ostatnio o sporych okazach galen z tej Lutyni, ale mocno nadtrawionych i zwietrzałych. Nie widziałem jeszcze.

Wielki

Nic ciekawego z minerałów nie trafiłem. Bardziej zainteresowało mnie, że jakaś ekipa odkopała szyb Philipp-a i jeszcze się o tym nie pochwaliła ...

AlTymek · Dołączył: 11 Cze 2013 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów

No to nieźle... Kiedyś tam byłem, ale na małym fragmencie i miałem jakieś 20 minut. Myślałem, że ten szyb ze zdjęcia był tam zawsze odkopany, tylko ostatnio go "na nowo" zabezpieczono, a tu taka historia. Ciekawe co mieli okazję znaleźć/zobaczyć i co ich do tego skusiło.

moozg

odkrywanie i penetracja starych wyrobisk to w sumie dość częste zajęcie wielu grup eksploratorskich - co roku są odkopywane kolejne wyrobiska, czasami krótkie i zawalone, a czasami ciekawsze obiekty z wysokimi na 10 metrów wyrobiskami. Skarbów raczej nie ma, sprzętu górniczego też praktycznie brak, czasami tylko ktoś trafi jakiś żelazko albo metalowe elementy obudowy czy torowisk.

bartek90 · Dołączył: 03 Lis 2015 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

A co najciekawszego można znaleźć podczas takiej eksploracji?

moozg

tego nigdy nie wiadomo - ale najciekawszy po prostu jest fakt odkrywania czegoś na nowo

adamski9 · Dołączył: 12 Lis 2015 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

A co Ty najciekawszego znalazłeś?

moozg

jeśli chodzi o materialne rzeczy - to nic - bo po pierwsze nie biegam z wykrywką, po drugie odwiedzałem miejsca znane już od wielu lat, także cokolwiek tam było, to już dawno zostało wyniesione.

Diana

Niekiedy przecież przez wiele lat nikt nic nie zabiera Smile

ale rzeczywiście, tam jest niewiele, prawie nic. Osobiście bardzo lubię to miejsce i te tereny, kiedyś było tam pięknie.

Wielki

Zabawa ze starą mapą górniczą i nałożeniem jej na lidar z geoportalu
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
źródło: Muszer A. - Charakterystyka okruszcowania północnej i środkowej części Gór Złotych na tle budowy geologicznej. Acta. Univ. Wrati., Prace Geol.-Miner., Wrocław, 1997.

Banduch w swojej publikacji wspomina, że w okolicy Lutyni i Lądka Zdroju mamy do czynienia z kopalniami: „Philipp”, „Caroline”, „Arnold”, „Leuthen”, „Neue Philipp" (rudy ołowiu); w Marcinkowie kopalnię „Friedrich” (rud srebra i ołowiu) oraz w okolicy Kletna i Janowej Góry kopalnie „Fedor II” (rudy cynku), „Georg II” (rudy cynku) i „Gertrud II” (rudy miedzi i cynku) dla okresu przed 1930.
źródło: Banduch R. - [link widoczny dla zalogowanych]

Plan założeń kopalni Philipp i Carolinen z okresu 1775-1800
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Na gwiazdkę kupiłem sobie książkę Tomasza Rzeczyckiego "Tajny obiekt kryptonim J.G." w której porusza fakt rozpoczęcia poszukiwań i wydobycia rudy uranowej w Janowej Górze, następnie Kletno przejmuje prym. Autor pisze, że "... Latem tegoż roku natrafiono, jednak na złoże uranu w Kletnie, prowadzono też prace górnicze w innych miejscowościach , w tym Lutyni, zwanej wtedy Ludwikowem." We wspomnianej publikacji Masyw Śnieżnika: zmiany w ŝrodowisku przyrodniczym w wątku Kletno autorzy stwierdzają już istnienie bezuranowej mineralizacji kruszcowej w Lutyni, a nawet w sąsiedniej czeskiej Travná. Podając, że okruszcowanie w Lutyni występuje w utworach serii strońskiej wypełniających synklinę Lądek-Travná. W żyłach kwarcowych o biegu w kierunku NE i upadzie ku NW, z których najgrubsza miała miąższość ponad 1 m, występowała galena, blenda cynkowa, piryt i chalkopiryt. W dolinie potoku zachowały się zwały, wylot sztolni odwadniającej oraz ruiny nigdy nie uruchomionego zakładu przeróbczego.