FORUM GEOLOGICZNE

Viking · Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Witam serdecznie,
nie znam się na geologii, więc z góry przepraszam za głupoty wypisywane przeze mnie na forum. Wink

A w związku z tym, że nie znam się na geologii, a tym bardziej na górnictwie to zwracam się do Państwa o pomoc. A mianowicie chodzi mi o niezidentyfikowaną aparaturę, na którą napotkałem się na dzisiejszym spacerze w lesie. Przypuszczam, że jest to jakaś aparatura pomiarowa? Może powiązana z gazem łupkowym (w mojej gminie miały już miejsce próbne odwierty)?
Poniżej załączam zdjęcie napotkanych urządzeń. Jeżeli ktoś wie co to jest to prosiłbym o informację.

TomX · Wysłany: Nie 17:22, 25 Mar 2012 Temat postu:

Chyba są to geofony - urządzenia wykorzystywane przez geofizyków w badaniach sejsmicznych. Może to mieć związek z łupkami, bo są one rozpoznawane właśnie sejsmiczne. Do kompletu z geofonami powinny być w okolicy duże ciężarówki, tzw. Wibratory, generujące falę sejsmiczną rejestrowaną przez przez te geofony.

Mogą to też być elektrody do badań elektrooporowych, wtedy na pewno nie chodzi o łupki, bo zasięg oporówki jest dużo mniejszy. W każdym razie jest to jakaś forma badań geofizycznych.

Viking · Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Dziękuję za odpowiedź. Wszystko wskazuje na to, że "gady" szukają gazu łupkowego.
Na drugi dzień wybrałem się w to samo miejsce i tym razem w oddali (jakieś 700 m, może więcej) zauważyłem grupkę niezidentyfikowanych pojazdów czyli z tego co piszesz wibratory, które solidnie hałasują.

joszq · Wysłany: Wto 12:58, 27 Mar 2012 Temat postu:

tylko błagam nie wpadaj w histerię i nie goń ich widłami. takie badania nie są inwazyjne.

Viking · Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Nie mam zamiaru nikogo gonić widłami czy to gablami. Wink

Chciałem tylko dowiedzieć się co takiego dzieje się w mojej okolicy.
Żal mogę mieć tylko do kogoś, prawdopodobnie samorządu lokalnego, że o takich rzeczach nie informuje. A uważam, że ktoś powinien. Najwyżej do urzędy gminy wparuję z kosą spalinową. Wink

TomX · Wysłany: Wto 17:10, 27 Mar 2012 Temat postu:

Hymm... czy powinna być jakaś informacja? Czy jak chcesz sobie wykopać studnię, lub dostaniesz pozwolenie na budowę domu, to samorząd musi wywieszać w widocznym miejscu wiadomość o tym fakcie? A w obu przypadkach również ciężki sprzęt jest angażowany...

Viking · Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Nie zgodzę się, gdyż rozpoznawanie łupków, próbne odwierty, a finalnie wydobywanie gazu w dużo większym stopniu oddziałuje na najbliższe otoczenie niż wybudowany dom czy studnia.
Nie posiadając fachowej wiedzy, po naoglądaniu się różnych programów o negatywnych skutkach wydobywania gazu łupkowego dla najbliższego otoczenia mogę czuć się niepewny i oczekiwać jakiejś informacji na temat wydobywania gazu z łupków jakieś 1200 czy 500 m od mojego domu.

joszq · Wysłany: Wto 19:57, 27 Mar 2012 Temat postu:

ale na chwilę obecną macie tylko badania sejsmiczne. co do studni to z tego co wiem w tym roku trzeba już robić projekt geologiczny:)
nie martw się gazem niebawem się okaże że i tak eksploatacja będzie zbyt niekorzystna bo mało gazu. w szumie informacji trzeba szukać środka nic nie jest bardzo dobre ani nic bardzo złe. ważne jest zachowanie zdrowego rozsądku. a co do informacji to racja - przy tak dużych przedsięwzięciach powinno się wychodzić do obywatela, ale władza ma nas w dupie.

TomX · Wysłany: Śro 19:37, 28 Mar 2012 Temat postu:

Cóż, jeżeli firma uzyska wszystkie koncesje i zezwolenia oraz wykupi/wydzierżawi teren na wiertnię to wg. mnie już nic nie musi. Niech wierci. OK, w dobrym tonie byłoby poinformować o tym fakcie opinię publiczną, ale to nie obowiązek. Zaznaczam, że nie znam obecnie obowiązującego prawa w tym zakresie, to tylko "moja wizja jak powinien działać świat". A pretensje powinniśmy mieć przede wszystkim do siejących nieuzasadnioną panikę mass-mediów. No ale cóż, mój pogląd wynika pewnie z tego, że u mnie za płotem nikt raczej gazu z łupków szukał nie będzie (choć CBM mogli by znaleźć i nie miałbym nic przeciwko), a sam kształcę się w kierunku geologii złożowej Smile