FORUM GEOLOGICZNE

Tymon Kalbarczyk

Jestem nowy na forum, więc zanim zacznę czerpać informacje pełnymi garściami, wypadałoby dać coś od siebie, a więc oto krótka nota o Bogdance. W miejscowości Bogdanka w województwie Lubelskim znajduje się dość dużą kopalnia węgla kamiennego. Obok kopalni jest duża hałda skał płonnych o stromych zboczach i wysokości na oko do 30 do 60 metrów.

Na hałdzie można znaleźć sporo odcisków flory karbońskiej, oraz gwiazdy lokacji, czyli sferosyderyty. Konkrecje syderytowe mają różne rozmiary od kilku do 40 cm i więcej. Zazwyczaj na hałdzie można znaleźć jedynie fragmenty większych konkrecji, jednak rzadziej zdarzają się kompletne okazy. Wewnątrz sferosyderytów występują spękania septariowe wypełnione częściowo lub całkowicie kalcytem i dolomitem, na bardziej zerodowanych kamykach dolomit wydaje się przekształcać w ankeryt, tworzący drobne szczotki ze złotymi refleksami. Podrzędnie występuje również piryt pod postacią kilkucentymetrowych skupień w sferosyderytach, mikrokryształów w kalcycie widocznych dopiero pod lupą, oraz lokalnie całkowicie wypełniając spękania septariowe. W dokumentacji naukowej natknąłem się również na wzmianki o milerycie, jednak nie udało mi się go odnaleźć.

Dojazd na hałdę nie jest trudny, osobiście zajechałem od strony Puchaczowa (pierwsza w prawo za mostem dalej przechodzący w drogę polną). Hałda otoczona jest kanałem wypełnionym wodą, od południa jednak znajduje się betonowa kładka, acz raczej nie polecam wjazdu pod samą hałdę. Kładka jest wąska i niebezpieczna, zaś teren pod hałdą to jedna wielka koleina, która po opadach prawdopodobnie zmienia się w bagno. Sferosyderyty choć ciężkie najprawdopodobniej trzeba będzie nosić - chyba że ktoś lubi ryzyko, wtedy może wjechać nawet na szczyt hałdy. Podczas mojej dwugodzinnej wizyty nie spotkałem ochrony, acz hałda nie była pusta. Z moich obserwacji wynika iż jest używana przez lokalną społeczność jako miejsce do wyczynowej jazdy rowerem górskim, lub nawet jako pas startowy dla paralotniarzy. Biorąc pod uwagę że na początku spotkane osoby uznały mnie za zbieracza węgla nie można wykluczyć iż okoliczni mieszkańcy nie wybierają z hałdy grud węgla, które jako najlżejsze spośród skał na hałdzie układają się na wierzchu stożków napływowych u ujścia mikro wąwozów.

Podsumowując jak na mineralne bezrybie jakim jest województwo lubelskie lokacja jest bardzo ciekawa, acz raczej nie warto do niej spieszyć z drugiego końca polski. Większość septarii jest półpusta, tylko nieliczne są wizualnie atrakcyjne. Większe skupienia też nie są częste. Mimo to jeśli ktoś przypadkiem znajduje się w okolicy, powinien na hałdę zajrzeć.

Feldark

Masz może jakieś zdjęcia tych septarii?

Tymon Kalbarczyk

Kiedyś napisałem o tym miejscu relacje opublikowaną na RealgarBlog, zobaczymy czy potrafię wklejać je na forum zdjęcia.

Tymon Kalbarczyk

[nie wyszło]
Może lepiej po prostu wrzucę link do artykułu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Z góry powiem, że na zdjęciach wyszły trochę ładniejsze niż są w rzeczywistości. Jak ładne są na przełamie, tak po przecięciu większość szczelin okazuje się wypełniona jedynie częściowo, dodatkowo nieregularnie i po prostu w nieatrakcyjny sposób. Tylko niektóre są "porządne".