FORUM GEOLOGICZNE

wodzu

Co myśicie o tych rewelacjach [link widoczny dla zalogowanych]
?

BOSS

Z jednej strony to dobrze że istnieją takie substancje i są naturalne, choć ich występowanie jest dużo rzadsze od diamentu. Z drugiej strony posiadając diament w swojej kolekcji już nie możemy się pochwalić że mamy najtwardszą substancję na ziemi:) Zobaczymy co będzie dalej i czy oficjalnie uznają to odkrycie. Chciałbym zobaczyć te substancję. Ciekawszy wydaje mi się ten azotek boru, skoro powstaje przy wybuchu wulkanów to ciekawe czy można go znaleźć w Wezuwiuszu lub Etnie. Pozdrawiam:)

strzegomita

Detronizacja diamentu? No, nieźle:) Azotki i węgliki to rzeczywiście twarde bestie, ale nie sądziłem, że aż tak:) Nie spodziewałem sie też, że lonsdaleit jest twardszy od diamentu... Tu jestem zsakoczony, biorąc pod uwagę strukturę tego minerału.
Pozdrawiam

Kenny

no to przynajmniej jeśli opracują technologie taniej produkcji tych substancji to stanieją preparaty szlifierskie:D

wodzu

wiecie: ja te rewelacje z przymrużeniem oka traktuje, ale niezła beka będzie jeżeli to prawda Very Happy

turmalinowy_gosc · Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów

Ciekawa sprawa. Coś w tym jednak musi być, skoro piszą o tym w internecie. Niestety, wychodzi na to że nie mam już w swojej kolekcji najtwardszej substancji występującej w naturze Smile

Gość · Wysłany: Sob 14:03, 21 Mar 2009 Temat postu:

Mój wykładowca od geologii mówił że w chinach odkryto twardszy minerał niż diament który powstaje w wyniku uderzenia meteorytu w ziemie...

ariełe · Wysłany: Sob 19:21, 21 Mar 2009 Temat postu:

To o czym piszesz jest polimorficzną odmianą diamentu, wciąż jest to diament. Poza tym, twardość jest anizotropowa, a z tego co ja wiem, owa wyższa twardość określona została w temp nie pokojowej, a około 50 stopni.Pozostaje jeszcze pytanie czy powstały w taki sposób twór jest minerałem naturalnym czy nie. Proszę również pamiętać, iż wraz ze wzrostem twardości wzrasta również kruchość, w tym przypadku chyba diament jest materią graniczną. Każdy kto zna proces powstawania diamentów, czas, temperaturę, ciśnienie doskonale wie jaka jest różnica miedzy diamentem a lonsdaleitem. Jakoś mnie to nie podnieca.

dominik97 · Dołączył: 09 Mar 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

A czy ludzie potrafią już ,,wyhodować'' czysty lonsdaleit ?
Z tego co wiem, występuje na ziemi dużo rzadziej niż
diament rodzimy, więc np. w inżynierii przydałaby się ,,wersja'' hodowlana
niż naturalna (właściwości fizyczne naturalnego), ale w swojej małej kolekcji wolałbym mieć naturalny.