|
FORUM GEOLOGICZNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:57, 13 Gru 2006 Temat postu: sztuczne minerały i ich hodowle |
|
|
czy znacie jakieś "przepisy" na laboratoryjne otrzymywanie prostych minerałów ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ariełe
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Śro 20:02, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nitka lub sznureczek, kieliszek lub szklanka, wodac i sól, zapałka lub patyczek.
KOnstrukcja przynosi efekty po 3-4 dniach, Hialit:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:03, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ariełe napisał: | nitka lub sznureczek, kieliszek lub szklanka, wodac i sól, zapałka lub patyczek.
KOnstrukcja przynosi efekty po 3-4 dniach, Hialit:) |
Halit, nie hialit. To zupełnie inny minerał. Kolega prosił o przepis na otrzymanie minerałów, nie kryształów. Chyba, że o to właśnie mu chodziło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moozg
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Śro 21:22, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
mozna powiedziec ze to co wykrystalizuje z roztworu solanki - ow krysztal, to bedzie mialo juz strukture krystaliczna, czyli bedzie 'mineralem' wiec w pewnym sensie jest to otrzymywanie mineralow, ale ze mineral z definicji to twor naturalny to raczej nie mozemy go sami zrobic
chyba ze nazwiemy to mineraly hodowane, czy syntetyczne
generalnie lepsze efekty od NaCl przynasza zwiazki typu siarczam miedzi II czy przerozne aluny, z tym to juz by trzeba sie gdzies w jakies ksiazce dot. chemii zapoznac a potem odwiedzic sklep z odczynnikami chemicznymi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sędzisław
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 21:41, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu, na zaprzyjaźnionym forum chemicznym (jako że jestem chemikiem) toczyliśmy dyskusję na podobny temat, a mianowicie, czy zasadowy węglan miedzi to już malachit. Reprezentowałem stanowisko takie jak przedstawił Moozg, bo akurat przy malachicie liczy się nie tylko skład chemiczny ale przede wszystkim układ słojów. Inaczej grafit=diament i to o ile taniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wrotek
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WG/WB UW
|
Wysłany: Czw 2:01, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Sędzisław napisał: | akurat przy malachicie liczy się nie tylko skład chemiczny ale przede wszystkim układ słojów. Inaczej grafit=diament | Chodzi ci pewnie o "słoje" w polerowanych naciekowych skupieniach malachitu (np. z Konga). Tyle, że one akurat nie mają nic do rzeczy bo są to po prostu strefy w skupieniach wielu drobnych kryształków malachitu i nie jest to cecha samego minerału. Byle wtrącenie, nawet mikroskopijnych rozmiarów, zasadowego węglanu miedzi, o ile ma odpowiednią budowę krystaliczną i powstało bez udziału człowieka będzie minerałem. Grafit i diament to różne minerały, bo należą do innch układów krystalograficznych (mają zupełnie inną strukture przestrzenną). A kryształ halitu (czy malachitu) wyhodowany w słoiku nie różni sie niczym od naturalnego poza celowym udziałem człowieka w jego powstaniu.
Inna sprawa ze podobno jakoś kilka lat temu Miedzynarodowa Asocjacja Mineralogiczna zmieniła definicję minerału dodając do niej wszystkie ciała krystaliczne stworzone przez człowieka od daty wejścia w życie decyzji (tak przynajmniej mówił na wykładach prof. Kozłowski ). Wówczas można uznać, że słoikowy halit tez jest minerałem. Tyle że ta absurdalna trochę definicja nie przyjęła się powszechnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ariełe
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 10:48, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Allex napisał: | ariełe napisał: | nitka lub sznureczek, kieliszek lub szklanka, wodac i sól, zapałka lub patyczek.
KOnstrukcja przynosi efekty po 3-4 dniach, Hialit:) |
Halit, nie hialit. To zupełnie inny minerał. Kolega prosił o przepis na otrzymanie minerałów, nie kryształów. Chyba, że o to właśnie mu chodziło... |
oczywiscie ze mialem na mysli HALIT:)
a otrzymywanie... cóż, chalkantyt, bizmut, siarka...cala masa syntetyków, no ale to juz nie w warunkach domowych naturalnie:)
jest kilka , tylko po co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:52, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no cóż chemik geolog lubi czasem poeksperymentować
a jakiejś książki o tej tematyce nie ma ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ariełe
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 14:58, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
metody otrzymywania monokryształow sa opisane w kilku ksiązkach, powiedz któa Cie interesuje a postaram sie króka ja zreferować
Jaki minerał Cie interesuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:14, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
jeśli mogę prosić to o recepturę na ałuny (z nieograniczonym dostępem do odczynników i sprzętu laboratoryjnego )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ariełe
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 15:33, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
cóż PArchatek, nie potrafię Ci pomóc, jeżeli masz nieograniczony dostęp do odczynników mniemam ze jestes chemikiem lub pracujesz w branży. Zapytaj o takie sprawy raczej rasowego chemika niz mineraloga:)
Synteza synteza,synteza....prawdopodobnie nie jest to skomplikowane tym bardziej ze to siarczan,powodzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sędzisław
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 20:03, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wrotek napisał: | ... kryształ halitu (czy malachitu) wyhodowany w słoiku nie różni sie niczym od naturalnego poza celowym udziałem człowieka w jego powstaniu... |
Masz oczywiście rację, tyle że ja piszę jako amator - zbieracz. Dla mnie (i pewnie wielu takich jak ja) taki syntetyczny minerał ma taką wartość jak diament na tarczy ściernej.
Klasyczną, tak mi się wydaje, pozycją z dziedziny syntetycznych minerałów jest "Preparatyka nieorganiczna" wydana po raz ostatni chyba w latach 70-tych. Autora nie pamiętam, chociaż mam ją w pracy na półce. W poniedziałek uzupełnię odpowiedź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ariełe
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pią 8:19, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
jesli dobrze pamiętam to autorem jest, był Stupniewski bądz Słupniewski.
Sędzisław, diament to diament, od dzisiaj zbieram tarcze ścierne hihi:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ariełe
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pią 8:28, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a TU na szybko kryształy cyjanku:), raczej sie tym nie baw, ale w taki sposób w tej książce jest opisywane doświadczalne otrzymywanie róznych "ciekawostek"
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sędzisław
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 23:29, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Stupniewski to lata 50-te, ja myślałem o preparatyce Gałeckiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukazs
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom/Świerklaniec/Gliwice
|
Wysłany: Pią 19:25, 22 Cze 2007 Temat postu: domowe kryształy |
|
|
W warunkach domowych można otrzymać kryształki z takiej substancji jak: Bezwodny siarczan sodu (NaSO4); mniej więcej 300gram tego to na 1L ciepłej ale nie gotującej się wody destylowanej - mieszać aż do całkowitego rozpuszczenia, a potem do zamrażarki - i to jest minus, bo w ciepłym otoczeniu kryształki się zaczynają rozpuszczać, nie są trwałe. Przepis dokładnie pochodzi z normy geotechnicznej: PN-EN 1367-2:2000 badanie mrozoodporności metoda krystalizacji - efekt krótkotrwały ale efektowny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielki
Administrator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 906
Przeczytał: 2 tematy
|
Wysłany: Czw 13:35, 09 Sie 2007 Temat postu: Re: otrzymywanie minerałów |
|
|
parchatek napisał: | czy znacie jakieś "przepisy" na laboratoryjne otrzymywanie prostych minerałów ?:D |
Wszyscy zapomnieli, że mają to w zamrażarkach :) i jest to tlenek - czasem tworzy ładne kryształki szkieletowe.
Można kupić w sklepie chemicznym roztwór szkła wodnego (Na2SiO3) wrzuć kilka kryształków barwnej soli Fe, Co, Cu, Ni wówczas tworzą się piękne wielobrawne "kryształowe kwiaty".
PS. dawno temu szkła wodnego używało się do powlekania agatów by nadać im trwały świeży kolor, tak jak po wyciagnięciu z wody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ariełe
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 15:56, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Piszesz o tym szkle wodnym co go w castoriamie kupić można?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielki
Administrator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 906
Przeczytał: 2 tematy
|
Wysłany: Czw 15:59, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ariełe napisał: | Piszesz o tym szkle wodnym co go w castoriamie kupić można? | Za moich czasów to w chemicznym był dostępny, pewnie teraz jest już w hipermarketach budowlanych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kenny
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stalowa Wola / Krakow
|
Wysłany: Śro 10:33, 05 Gru 2007 PRZENIESIONY Śro 10:41, 05 Gru 2007 Temat postu: Diamenty Syntetyczne |
|
|
jakoś tak mnie naszło żeby pogrzebać w necie za materiałami z tej dziedziny
i się zawiodłem same ogólniki żadnych konkretów
posiada ktoś jakieś dokładniejsze materiały na temat historii otrzymywania diamentów przez człowieka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielki
Administrator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 906
Przeczytał: 2 tematy
|
Wysłany: Śro 13:06, 05 Gru 2007 Temat postu: Re: Diamenty Syntetyczne |
|
|
Kenny napisał: | ... posiada ktoś jakieś dokładniejsze materiały na temat historii otrzymywania diamentów przez człowieka? |
[link widoczny dla zalogowanych] lub [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kenny
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stalowa Wola / Krakow
|
Wysłany: Śro 16:48, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
tak to widziałem....
żadnych szczegółów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pieczar
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:11, 24 Kwi 2009 PRZENIESIONY Czw 12:54, 17 Lis 2011 Temat postu: Minerały syntetyczne a bezpieczeństwo |
|
|
Witam.
Postanowiłem założyć ten temat w związku z sytuacją jaka miała dzisiaj miejsce na pewnym forum o tematyce nie-geologicznej:
[link widoczny dla zalogowanych]
No właśnie, jak jest z syntetykami. Pamiętam, że jeszcze jako całkiem mały szkrab chodziłem np. na giełdy minerałów do szkoły nr.80 w Nowej Hucie. Tam zafascynowany, kupowałem na koszt rodziców co popadło, oczywiście np. chalkantyt czy lopezyt wpadł mi w ręce, ze względu na walory kolorystyczne. Pamiętam jakie ciekawe eksperymenty prowadziłem potem w domu...a to rozpuściłem oba, zmieszałem i miałem nadzieje, ze "coś wyrośnie", dziwiłem się, że woda z czerwonego "kamyka" jest żółta - no, cuda na kiju. Oczywiście pod przyzwoleniem rodziców nie zdających sobie sprawy z niebezpieczeństwa (wiele różnych dziwnych eksperymentów robiłem w domu, mieszałem wszystkie domowe preparaty itp. eh). Skończyły się próbki - kupiłem więcej.
Raz będąc w jakiejś miejscowości nad morzem też sobie kupiłem chalkantyt ze sklepiku z pamiątkami. Do czego zmierzam...z samym lopezytem spotykam się mniej ostatnimi czasy, natomiast uważam, że barwy tych minerałów najbardziej przyciągają najmłodszych, powinien być kategoryczny zakaz sprzedawania takich minerałów jako pamiątek. Na giełdach też nie ma ostrzeżeń, ludzie kupują i potem wyrabiają różne rzeczy (jak w poście powyżej), a tak być nie powinno. Jak uważacie? może się mylę i jednak coś dobrego dzieje się w tym kierunku, są wprowadzane jakieś zakazy...wszystko można sprzedać jako pamiątkę każdemu, byle było ładne?
Napiszcie co sądzicie.
Przepraszam, że musiałem pozamazywać to i owo, nie chcę by mnie ktoś później o coś posądzał
Ostatnio zmieniony przez Pieczar dnia Pią 22:15, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moozg
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Pią 22:57, 24 Kwi 2009 PRZENIESIONY Czw 12:55, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
raczej nie ma szans na jakis zakaz... wiele rzeczy niebezpiecznych dla zdrowia jest dla dzieciakow latwo dostepne, chociazby rozne rodzaje klejow, problem lezy raczej w kwestii dobrego poinformowania i o to powinni zadbac rodzice
sam w dziecinstwie wiele eksperymentowalem z roznymi zwiazkami, ale rownolegle z tym zagladalem do literatury - najpierw takie ksiazki o fizyce i chemii dla dzieci, a z czasem podreczniki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmarien
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Czw 9:12, 30 Kwi 2009 PRZENIESIONY Czw 12:55, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
moozg napisał: | i o to powinni zadbac rodzice
|
Gorzej, że rodzice w większości przypadków są laikami w temacie i zwyczajnie nie podejrzewają nawet niebezpieczeństwa. Ja swojemu synkowi jak chce oglądać moje zbiory daje winylową rękawiczkę. Jest alergikiem i nie chcę się po fakcie dowiedzieć, że któryś z minerałów narobił szkód.
Pewnie pamiętacie kilkanaście lat temu wydawnictwo DeAgostini wypuściło serię "Skarby Ziemi". Nie wszystkie okazy były tym, czym twierdziło wydawnictwo Pamiętam, że miałam jakąś niezidentyfikowaną bryłkę rdzawego koloru. Pojemniki z kamykami stały sobie wysoko na szafie. Któregoś dnia zabrałam się za porządki i zaczęłam to wszystko ściągać, żeby odkurzyć. Uderzył mnie intensywny zapach chloru. Obok stały segregatory z dokumentami. Okazało się, że w odległości kilkudziesięciu cm od pudełek z okazami jakieś opary całkowicie poprzeżerały metalowe elementy w segregatorach. Ten, który stał najbliżej prawie mi się w rękach rozsypał. Wniosek z tego jest taki, że nawet sprzedawcy nie można całkowicie ufać, gdyż niejednokrotnie sam nie jest świadom co sprzedaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BOSS
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:46, 30 Kwi 2009 PRZENIESIONY Czw 12:55, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Czy przypadkiem nie wiesz jaki to był minerał??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BOSS
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:51, 30 Kwi 2009 PRZENIESIONY Czw 12:55, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
wracając jeszcze do tematu minerały otrzymywane sztucznie takie jak: lopezyt ( dichromian potasu) i na pewno dobrze wszystkim znany chalkantyt są dobrze rozpuszczalne w wodzie, więc mogą zostać połknięte, nawet przez przypadek gdy są małe i oczywiście ulegną rozpuszczeniu, mogą zaszkodzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmarien
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Czw 19:20, 30 Kwi 2009 PRZENIESIONY Czw 12:56, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
boss9219 napisał: | Czy przypadkiem nie wiesz jaki to był minerał?? |
Niestety nie wiem, podpis do okazu ewidentnie mijał się z prawdą, zdaje się że według nich miał to być limonit. To coś wyglądało na bryłkę rdzy i potwornie cuchnęło chlorem (ale dopiero po jakimś czasie, zaraz po wyjęciu z opakowania wszystko było ok).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pieczar
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:36, 30 Kwi 2009 PRZENIESIONY Czw 12:56, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
To nie wiedziałem, że "Skarby Ziemi" takie przekręty robiło. Swego czasu zbierałem tę serię, można powiedzieć, że mam prawie wszystko...może warto przeanalizować zbiory w takim razie. Spotkały Was może jeszcze jakieś niezgodności w stosunku do tego co było podawane w "SZ" ?
Ostatnio zmieniony przez Pieczar dnia Czw 19:36, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmarien
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Czw 19:44, 30 Kwi 2009 PRZENIESIONY Czw 12:56, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jasne, na przykład zamiast alabastru dali bardzo podobny pasiasty kalcyt. Sprawdź swój alabaster, dam głowę , że będzie burzył z kwasem solnym
Napisałam nawet do nich list z pretensjami, bo jednym z konsultantów serii był doktor Parafiniuk z WG UW (mój ulubiony wykładowca zresztą ). Zdaję sobie sprawę, że konsultacje dotyczyły zapewne jedynie strony merytorycznej pisma, ale uważam za skandaliczne że reputację tak znakomitego fachowca naraża się w tak kretyński sposób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BOSS
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:39, 02 Maj 2009 PRZENIESIONY Czw 12:56, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Koschei napisał: | To nie wiedziałem, że "Skarby Ziemi" takie przekręty robiło. Swego czasu zbierałem tę serię, można powiedzieć, że mam prawie wszystko... |
a masz może ilmenit?? jeśli tak to sprawdź czy jest przyciągany przez magnes, pomoże mi to w identyfikacji moich znalezisk, bo nie wiem czy wykazuje tą cechę z góry dzięki
Ostatnio zmieniony przez BOSS dnia Sob 15:40, 02 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silmarien
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Sob 15:59, 02 Maj 2009 PRZENIESIONY Czw 12:57, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mój ilmenit ze "Skarbów Ziemi" jest przyciągany przez magnes. Efekt jest słabiutki, ale jest. Kwestia tylko wiarygodności czy to na pewno ilmenit, trochę im nie ufam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartek.k7
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kielce
|
Wysłany: Czw 9:14, 30 Lip 2009 PRZENIESIONY Czw 12:57, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
tak wracając do tematu chalkantyt jest to siarczan miedzi ,który nie jest bardzo trujący lecz powoduje niekorzystne zmiany w organizmach żywych w tym w ciele człowieka więc nie radził bym go lizać, a ałun jest w sumie nieszkodliwy ałunem się nie zatrujesz .
Ostatnio zmieniony przez bartek.k7 dnia Czw 9:16, 30 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BOSS
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:09, 15 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 12:57, 17 Lis 2011 Temat postu: Ciekawe zajęcie |
|
|
Bardzo pomysłowe i dające piękny efekt, lecz pracochłonne. Mianowicie chodzi mi o chodowle chalkantytu w domu, w ogromnych ilośćiach:)
Zobaczcie sami:
Coś niesamowitego:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BOSS
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pieczar
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:44, 17 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 12:57, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ooo, no pięknie! Niedawno przedpokój remontowałem, a szkoda, bo już wiem jak powinien wyglądać :D Swoją drogą to gdzie się takie pomysły rodzą hehe
(Boss nie przejmuj się - na PM odpowiem, trochę czasu potrzebuję)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
usiek22011994
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żary/ Lubin
|
Wysłany: Nie 13:44, 17 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 12:58, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ciekawe jak on to zrobił? ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BOSS
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:45, 17 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 12:58, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
terz jestem ciekaw, moze rozpylał roztwór CuSO4 a ten krystalizował gdzie tylko było można, ale pomysł świetny;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sędzisław
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 14:04, 20 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 12:58, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
A ja sądzę, że hodował kryształy na siatkach podtynkowych w dużych kuwetach (albo w brodziku), a następnie naklejał siatki na ściany i sufit.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moozg
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Czw 22:10, 21 Sty 2010 PRZENIESIONY Czw 12:59, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
no raczej druga opcja, rozpylanie to by tylko zrobilo bezksztaltna mase drobnych krysztalkow
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielki
Administrator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 906
Przeczytał: 2 tematy
|
Wysłany: Czw 13:27, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ludzie są pomysłowi [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych].
I dużo przykładów na [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Petros
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 13:56, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mi kiedyś podobne ustrojstwo jak na jednym z linków urosło, gdy trzymałem gabro w słoiczku z kwasem siarkowym (IV). Nie wiem po co to tam wsadziłem, ani nie pamiętam ile to leżało - sytuacja z przed 6ciu laty. A wyglądało to tak:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Geodyk
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zDolnySilesianin
|
Wysłany: Czw 0:04, 26 Lut 2015 PRZENIESIONY Czw 9:29, 26 Lut 2015 Temat postu: Hodowla kryształów (cyber) |
|
|
Witam.
Czy zdarzyło Wam się wyhodować coś samemu w domowych warunkach? Jakieś siarczki itp.
Nie mówię o cukrze czy soli, chociaż i one piękne bywają...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BOSS
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:35, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
o hodowli siarczków to jeszcze nie słyszałem za to siarczany to tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feldark
Moderator
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 870
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Chęciny
|
Wysłany: Czw 12:35, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ostatnio chalkantyt zrobiłem, ale wyszły mi takie małe wypierdki po pół cm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Geodyk
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zDolnySilesianin
|
Wysłany: Czw 23:02, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Jak zwał...nie jestem chemikiem. Kiedyś u wujaszka jak byłem łebkiem(8lat) widziałem coś pięknego - niebieskie kryształy to było coś z siarką dlatego tak palnąłem(i do tej pory nie wnikałem). Kuzynki mi powiedziały że to sztuczny twór-byłem w szoku a jeszcze bardziej jak powiedziały żebym go polizał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BOSS
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:33, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
ten niebieski to chalkantyt - uwodniony siarczan miedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feldark
Moderator
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 870
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Chęciny
|
Wysłany: Pią 12:07, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Lizanie tego to zły pomysł
Jak byłem mały to sam to rozpuściłem w wodzie, i się dziwiłem bo znikł i pozostał kawałek jakiejś skały
Spróbuje sobie w pracowni chemicznej wykrystalizować jakiś większy na kawałku żużlu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Geodyk
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zDolnySilesianin
|
Wysłany: Pią 13:44, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
No właśnie - wiedziałem że coś z siarką i miedzią...
Feldark jak się uda koniecznie to pokaż nam ok?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|