Forum FORUM GEOLOGICZNE Strona Główna FORUM GEOLOGICZNE

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Minerały ze Szklar.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM GEOLOGICZNE Strona Główna -> minerały, skały
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yrek




Dołączył: 29 Maj 2018
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:57, 30 Maj 2018    Temat postu: Minerały ze Szklar.

Witam. Jestem nowy na forum. Minerały to moja świeża, nie zgłębiania pasja. A Szklary to moja ulubiona miejscówka. Byłem tam już kilka razy i powiem szczerze- zawsze coś przytargałem . Lecz niestety nie wszystko co przytargałem potrafię nazwać. I tych doświadczonych kolegów prosiłbym o pomoc w identyfikacji okazów. Nawet nie wiem czy mogę wstawić fotki i czy umiem to zrobić, ponieważ jestem internetowym analfabetą. Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Novy




Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kujawskopomorskie

PostWysłany: Śro 21:09, 30 Maj 2018    Temat postu:

Ja wstawiam fotki przez ifotos, jest prosty nawet dla "niewtajemniczonych" Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Geodyk




Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zDolnySilesianin

PostWysłany: Czw 15:03, 31 Maj 2018    Temat postu:

Ja jednak nie targałbym wszystkiego ze Szklar bo tam występuje azbest. Gdzieś na forum jest wątek o tym. Nie wiem jak ze szkodliwością tego naturalnie występującego,ale chyba na wszelki wypad podwójne rękawice gumowe + zwykłe...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yrek




Dołączył: 29 Maj 2018
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 5:57, 01 Cze 2018    Temat postu:

Bez przesady. Mam rękawice ogrodnicze - gumowane. A w Szklarach jestem 3 razy w roku. Po za tym odwiedzam Miedziankę i Kletno. Czasem Jegłowa i Szklarska Poręba..Jeżdżę na góralu to wewnętrzne tu i tam. Łącze przyjemne z przyjemnym. Pozdro!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sianko




Dołączył: 07 Paź 2015
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 9:52, 01 Cze 2018    Temat postu:

Geodyk napisał:
Ja jednak nie targałbym wszystkiego ze Szklar bo tam występuje azbest. Gdzieś na forum jest wątek o tym. Nie wiem jak ze szkodliwością tego naturalnie występującego,ale chyba na wszelki wypad podwójne rękawice gumowe + zwykłe...?


Azbest jest szkodliwy tylko wtedy, kiedy wdychany. Od dotykania czy patrzenia nic się nie dzieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Geodyk




Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zDolnySilesianin

PostWysłany: Sob 19:51, 02 Cze 2018    Temat postu:

OK Sianko,wiesz jestem przewrażliwiony bo 30 lat mieszkałem pod eternitem w nieświadomce...do tego co nieco przywlokłem ze Szklar i w pracy czasem w jakimś włóknie szklanym się babrałem(ręce bardzo swędziały) , do tego trochę wełny mineralnej przy ociepleniu i panika w głowie gotowa,a wiadomo co się teraz wokół dzieje...OK będę starał się nie wdychać kamieni Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartolini82




Dołączył: 03 Cze 2018
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:55, 03 Cze 2018    Temat postu:

Ja do Szklar również jeżdżę kilka razy w ciągu roku. Nie trafiłem jeszcze na azbest.
Ostatni raz byłem w Szklarach 1.06. Niestety, ludzie robią tam coraz większe wysypisko Sad Lodówki, łóżka, opony. Cały syf z okolicznych miejscowości tam wywożą Sad Do tego "poszukiwacze" ryją jak szaleni.
Jeżdżę tam z 8 letnim synkiem (ma mega bakcyla na minerały Smile ) i obawiam się, że jak tak dalej pójdzie to on już ze swoim dzieckiem nie będzie w stanie się tam wybrać Sad

Również zawsze coś stamtąd przywieziemy. Mamy całą masę opali (głównie mlecznych i trochę miodowych) i chalcedonu. Niestety nie trafiłem tam jeszcze na jakiś ładny okaz chryzoprazu. Jedynie same małe kawałeczki

Ktoś z Was wie dlaczego po umyciu chryzopraz dostaje takiego jakby białego nalotu? Myję wodą. Póki są brudne w ziemii to kolorki są ładne, a po umyciu tracą urok
Ma ktoś jakiś patent czym je posmarować żeby miały intensywną barwę? Czytałem gdzieś o lakierach samochodowych, kremie nivea Razz a nawet oleju roślinnym. Ktoś ma jakiś sprawdzony i bezpieczny patent?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Devon




Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 1155
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 11:09, 04 Cze 2018    Temat postu:

Bartolini82 napisał:
... dlaczego po umyciu chryzopraz dostaje takiego jakby białego nalotu? ...

to chyba nie nalot... mikropęknięcia, mikroszczeliny przy powierzchni dają podobne wrażenie
najlepiej byłoby zrobić szlif + poler ale można pójść na łatwiznę i pomalować bezbarwnym lakierem


Ostatnio zmieniony przez Devon dnia Pon 11:10, 04 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartolini82




Dołączył: 03 Cze 2018
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:55, 04 Cze 2018    Temat postu:

Nalot to tak w cudzysłowie, bo nie jest to jakaś warstwa, którą np. przetrę ręką i znika. Jednak znika jak znów zwilżę chryzopraz. Jak będę miał czas to wstawię fotki o co mi chodzi.
A ten lakier o którym piszesz to jakiś konkretny? Nic się nie dzieje z minerałami jak się go zastosuje? Po jakimś czasie się łuszczy i trzeba powtórzyć zabieg czy jest spokój na lata?

Skąd się biorą na niektórych aukcjach czy stronach takie ładne kawały (jak dłoń) chryzoprazu? Często z kawałkami skał? Pewnie na 99,9% to stare znaleziska ze sztolni, która obecnie jest do zwiedzania?
W którym miejscu jest wejście do sztolni, w której utknęli Ci studenci? Bo tyle razy tam byłem, a nie znalazłem tego miejsca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Devon




Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 1155
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Wto 10:27, 05 Cze 2018    Temat postu:

to by się zgadzało - woda wypełnia mikroszczeliny powodując inne załamanie światła i znikanie "nalotu"... lakier zadziała tak samo,
ponieważ jednak jestem przeciwnikiem malowania minerałów czymkolwiek nie mam w tej materii żadnego doświadczenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Novy




Dołączył: 27 Lut 2016
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kujawskopomorskie

PostWysłany: Wto 18:01, 05 Cze 2018    Temat postu:

Zwykły lakier samochodowy... nie łuszczy się i masz na lata. Inna sprawa, jak pisał Devon, to nie każdemu podobają się takie "malowane" okazy. Ja kiedyś pryskałem lakierem fluoryty z Kletna [suche wyglądały nieciekawie] i różnica była spora, ale od razu widać, że to nie naturalne. Co do chryzoprazu, to bym nie kombinował, tylko poler albo zostawić tak jak jest Smile Te duże, ładne kawałki, to mogą być ze "starych" znalezisk, ale niekoniecznie. Nadal kopie się świetny chryzopraz, ale nielegalnie za pomocą koparki z dużych głębokości. Cóż, takie czasy, biznes najważniejszy, niestety
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TSunaMI




Dołączył: 05 Cze 2018
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:29, 05 Cze 2018    Temat postu:

Byłem w Szklarach w marcu kiedy jeszcze leżał śnieg.Udało się znaleźć jeden opal mleczny,10 chalcedonów i około 15 chryzoprazów w tym jeden wielki 2 kilogramowy okaz z żyłą chryzoprazu.Najwięcej chryzoprazu znalazłem w pobliżu wylotu sztolni trochę małych kawałków na hałdzie.Serpentynity (ciemnozielone) występują w zasadzie na hałdzie.Myślę że znalezienie teraz chryzoprazu dużego będzie trudne miejscówka jest powszechnie znana i przebrana Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartolini82




Dołączył: 03 Cze 2018
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:57, 05 Cze 2018    Temat postu:

Koło którego wylotu sztolni? Tej co utknęli ci studenci? Gdzie to jest? Możesz opisać? Ja szukam albo jak masz to rozwidlenie to po prawej (tam są opale mleczne i miodowe + całe wysypisko lodówek, łóżek itp. ) albo schodzę na sam dół, w lewo i tam jest od cholery mlecznych i chalcedonu. Na hałdach kawałeczki chryzoprazu.
A co do koparek to powiem Wam, że mi ręce opadły jak chyba 2 lata temu byłem w Lubiechowej. Zabrałem żonę i dzieciaki żeby sobie każdy coś znalazł. W pewnym momencie przyjechał koleś. Wyciągnął z auta jakąś wietnicę/młot pneumatyczny, do tego agregat prądotwórczy spalinowy. Cholera, jak to zobaczyłem to mi ręce opadły Sad
Taka fajna miejscówka dla rodzin, a tacy debile tak to niszczą w imię jakiegoś gównianego zysku Bo on to robił dla czystej kasy, a my hobbystycznie żeby sobie coś na półce położyć.
Szkoda, że tak jak pisałem, moje dzieciaki już raczej nie będą miały gdzie pojechać ze swoimi dziećmi bo albo miejscówki będą przebrane albo trafią w prywatne łapy.
Ktoś ma jakieś fajne miejscówki na ametyst? Bo syn uwielbia ten minerał, a do tej pory nie trafiliśmy na nic ciekawego (nie licząc jakichś mało wybarwionych odłamków w Lubiechowej). Słyszałem, że w Kletnie można czasami trafić. Wiem, że gdzieś koło Szklarskiej jest jakieś fajne miejsce (ale nie te złote jamy) bo pamiętam jak byłem dzieciakiem jak na wycieczce przewodnik nas zabrał i było pełno pięknie wybarwionych ametystów gdzieś w lesie, normalnie pod konarem takiego zwalonego drzewa. Jeśli ktoś coś ma to byłbym wdzięczny nawet na priv.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TSunaMI




Dołączył: 05 Cze 2018
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 12:12, 06 Cze 2018    Temat postu:

Bartolini82 napisał:
Koło którego wylotu sztolni? Tej co utknęli ci studenci? Gdzie to jest? Możesz opisać? Ja szukam albo jak masz to rozwidlenie to po prawej (tam są opale mleczne i miodowe + całe wysypisko lodówek, łóżek itp. ) albo schodzę na sam dół, w lewo i tam jest od cholery mlecznych i chalcedonu. Na hałdach kawałeczki chryzoprazu.
A co do koparek to powiem Wam, że mi ręce opadły jak chyba 2 lata temu byłem w Lubiechowej. Zabrałem żonę i dzieciaki żeby sobie każdy coś znalazł. W pewnym momencie przyjechał koleś. Wyciągnął z auta jakąś wietnicę/młot pneumatyczny, do tego agregat prądotwórczy spalinowy. Cholera, jak to zobaczyłem to mi ręce opadły Sad
Taka fajna miejscówka dla rodzin, a tacy debile tak to niszczą w imię jakiegoś gównianego zysku Bo on to robił dla czystej kasy, a my hobbystycznie żeby sobie coś na półce położyć.
Szkoda, że tak jak pisałem, moje dzieciaki już raczej nie będą miały gdzie pojechać ze swoimi dziećmi bo albo miejscówki będą przebrane albo trafią w prywatne łapy.
Ktoś ma jakieś fajne miejscówki na ametyst? Bo syn uwielbia ten minerał, a do tej pory nie trafiliśmy na nic ciekawego (nie licząc jakichś mało wybarwionych odłamków w Lubiechowej). Słyszałem, że w Kletnie można czasami trafić. Wiem, że gdzieś koło Szklarskiej jest jakieś fajne miejsce (ale nie te złote jamy) bo pamiętam jak byłem dzieciakiem jak na wycieczce przewodnik nas zabrał i było pełno pięknie wybarwionych ametystów gdzieś w lesie, normalnie pod konarem takiego zwalonego drzewa. Jeśli ktoś coś ma to byłbym wdzięczny nawet na priv.

Idąc od drogi od dołu wchodzi się na ścieżkę i kieruje się zawijasmi do wylotu sztolni w litej skale.Obok leżą kawałki chryzoprazu i serpentynitu.Można sprawdzić na wikimapia położenie sztolni ale to jest ta sztolnia gdzie faktycznie utknęli studenci .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartolini82




Dołączył: 03 Cze 2018
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:47, 07 Cze 2018    Temat postu:

Novy napisał:
Zwykły lakier samochodowy... nie łuszczy się i masz na lata.

Lakier ma być na bazie wody czy chemii? Chyba lepszy na bazie wody bo bezpieczniejszy, że nie wejdzie w reakcję, prawda? Co prawda mniej trwały, ale w końcu okazy leżą na półce i nikt ich codziennie w palcach nie trzyma więc powinno być ok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM GEOLOGICZNE Strona Główna -> minerały, skały Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin