FORUM GEOLOGICZNE

Novy

Kamyki ze Szklar
1 Fragment żyły wykutej w "jakiejś" sztolni
[link widoczny dla zalogowanych]

2 W rzeczywistości, miejsce przecięcia jest ciemnozielone [chryzopraz?]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

3 Fragment większego kawałka
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie mam pewności co do tych kamyków. więc proszę o pomoc w identyfikacji Smile

Devon

generalnie to chalcedony... z tym że te zabarwione na zielono, niebiesko-zielono to chryzopraz... a na ostatnim zdjęciu, z prawej, połysk sugeruje że może chalcedon przechodzić w opal

Miko · Dołączył: 22 Maj 2017 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

Bardzo Ładne Znalezisko Gratuluje Smile

wyczytałem na wiki że to kryształy szlachetne - pierwsze do położenia na komodę Smile

Gumollo · Dołączył: 12 Cze 2017 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Można żonie piękny wisior z tego zrobić. Moje gratulacje

astone · Dołączył: 08 Sie 2008 Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Z tym opalem uważaj. Jak straci wodę może się zrobić brzydki, matowy. Tak miałem z opalami mlecznymi ze Szklar. Pewnie są jakieś sposoby, żeby temu zapobiec, ale że kamole niespecjalnej jakości były to i specjalnie się tym nie zajmowałem.

Novy

Dzięki astone. Przywiozłem ze Szklar trochę chryzoprazu i kilka opali mlecznych, wodnistych i jeden miodowy. Nie są to jakieś super okazy, ale szkoda aby się spierdzieliły. Może lakierem bezbarwnym je prysnąć, jak myślisz?

Devon

hm, nie wiem czy trochę nie przesadzacie, mam kilka opali mlecznych ze Szklar przywiezionych w latach 80-tych więc leżą na półce ok. 30 lat i nie widzę w nich żadnych zmian... może to kwestia jakości... poza tym urok opalu polega m.in. na jego połysku, jak "pociągniesz" go lakierem czy będzie się różnił od polakierowanego białego chalcedonu ? ... oczywiście zrobisz to co sam uznasz za lepsze, w eksperymentowaniu nie ma nic złego... jeśli się jednak zdecydujesz na lakierowanie było by miło gdybyś opisał efekty

Novy

Cóż, nie palę się za bardzo do tego, aby eksperymentować z opalami, bo mam ich tylko kilka Smile

Prysnąłem za to kilka średnio ciekawych fluorytów z Kletna i jak na mój gust wyglądają teraz lepiej. Barwa jest bardziej żywa, jak po namoczeniu w wodzie, choć może ciut za bardzo się świecą. To jednak moja subiektywna opinia.
Pozdrawiam