FORUM GEOLOGICZNE

arci1277 · Dołączył: 04 Kwi 2019 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Witam
na działce w województwie podlaskim znalazłem ten kamień, złote drobinki (ruskie złoto), wzbudziły moje zainteresowanie Wink

Zaniosłem kamień do złotnika, który odkruszył złoty pyłek i potraktował go jakimś kwasem następnie stwierdził, że jest to złoto i żebym poszukał jakiegoś geologa, bo w takiej postaci nigdy złota nie widział. Poszperałem i znalazłem dwóch emerytowanych geologów, którzy chcieli obejrzeć ten okaz. Powiedzieli, że jest to pierwotna skała złotonośna, która musiała wraz z lądolodem dostać się na te tereny, skierowali mnie do biologa. Biolog odłupał kawałek tego złota, które się rozwarstwiło i pokruszyło co wskazywało na to, że jest to mika o dziwnym kolorze, bo nie jest to "kocie złoto", ale tak jak wcześniej pisałem tzw. "ruskie złoto". Poszperałem w internecie i znalazłem w Parku Krajobrazowym Wzgórz Dylewskich, Granit Bla Jungfrun, który wygląda identycznie jak moje znalezisko, tylko moje dodatkowo ma dużo tych złotych akcentów. Wymiary mojego kamienia to: wysokość 13 cm, obwód ok 40 cm. Moje pytanie do Was, czy jest możliwe że takie coś mogło się dostać w okolice Białegostoku? Pozdrawiam i z góry dziękuję za informacje.

[url][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][/url]
[url][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][/url]

Mazur

Ten Pan złotnik, to niech już sobie wymieni kamień probierczy, a dwaj panowie to.......... Ewidentna mika. Tego ci u nas dostatek. Jak chcesz więcej to odwiedź pierwszą lepszą żwirownię.

arci1277 · Dołączył: 04 Kwi 2019 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

To jest dziwne że biolog o którym pisałem chce go do muzeum
Powiem żeby poszedł na pierwszą lepszą żwirownie Wink

Geodyk

Żwirownie do muzeum!

Devon

Odpowiadając precyzyjnie na pytanie - tak, takie coś mogło dostać się w okolice Białegostoku... wywrotką, przy pomocy lodowca lub inny sposób.

Kocie złoto, ruskie złoto - co to kurde jest ? ... kocie już sobie wygooglowałem...
I za duuuuże zdjęcia !

arci1277 · Dołączył: 04 Kwi 2019 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Działka na której znalazłem kamień kiedyś była zalesiona i była to górka (3m, może więcej). Obok powstawała droga S8, drzewa ścięto, a ziemię z górki (ił + glina) zużyto pod budowę drogi. "Ruskie złoto" to takie ciemne złoto, kolor bardzo zbliżony do samorodka. Dalej kopiąc w tym miejscu znajduje kolejne dla mnie dziwne kamienie Wink

Devon

Najpierw myślałem o jakimś tworze polodowcowym np. morenie ale jeśli te kamienie z drugiego postu są z tejże górki to raczej twór antropogeniczny.

arci1277 · Dołączył: 04 Kwi 2019 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Tak jak pisałem górka była i została ścięta, przez drogowców. Na terenie ok 1500m, mam skarpę ok 3 metrową, czyli kopię jeszcze niżej. Z tego co wiem to teren był zalesiony, rosły sosny i brzozy, nic więcej na przełomie lat tu się nie działo (chyba, że o czymś nie wiem). Możesz mi wyjaśnić na jakiej podstawie twierdzisz, że to twór antropogeniczny? Nie znam się dlatego chcę się dowiedzieć czegoś więcej. Czy ta różnorodność moich znalezisk na tym terenie o tym świadczy? Dużo kwarcu, granitu, krzemieni. Oprócz tego glina, ił i kamienie, miejscami świecą jakby obsypana brokatem (to już wiem, że to mika może taki brokat zostawiać).

Mazur

To robota lodowca. Warmię i mazury oraz podlasie zjeździłem w poszukiwaniu ciekawych wykopek i wszędzie to samo...... wszystko co lodowiec skandynawski przywlókł. Masz nie daleko ciekawe miejsce. Rybniki - stara kopalnia krzemienia (rezerwat).

Devon

Glina, żwir, otoczaki i różnorodność mogłyby wskazywać na coś polodowcowego ale mam wrażenie, że kamienie z drugiego tematu, przynajmniej częściowo, są antropogenami.

Geodyk

W K.K. można na żwirowniach ponoć znaleźć agaty,ametysty,krzemienie i kwarce(osobiście znalazłem tylko jaspisy)...Czy to oznacza,że to sprawka lodowca i czy w takim razie u was chłopaki tam "na górze" też powinny(kluczowe słowo) występować w takim razie podobne okazy? Oczywiście pewnie "u nas na dole" to sprawka innego lodowca?
PZDR

Mazur

Ha, u was na dole to i lodowiec i wulkany szalały. No to i agaty i ametysty i chalcedonek pikny. A u nas na górze to tylko śnieg i lód. Od ostatniego zlodowacenia zostało nam takie powiedzenie: siedzimy na sybirze, powietrze mamy świrze i tak nam dobrze że dobrze nam tak Wink

arci1277 · Dołączył: 04 Kwi 2019 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Fotki zmniejszone Smile

Geodyk

Brawo arczi bo już myślałem że rozdzielczość w kompie mi ktoś zmienił... Wink

no tak Mazu zapomniałem o wulkanach,ale one z lodowcami nie współpracowały jakoś tak bezpośrednio...
PZDR

Devon

Tak sobie myślę, że w sprawie obszaru poszukiwań Arci'ego można pójść na kompromis. Pierwotnie był to utwór pochodzenia lodowcowego - jakaś morena, kem, oz itp. (można sprawdzić na mapie). Później, gdzieś w głębokiej komunie lub wcześniej, dorzucono tam jakiś gruz, przynajmniej częściowo antropogeniczny, który przeleżał sobie spokojnie kilkadziesiąt lat (wyrosły na nim drzewa). Teraz "złoże" odkrył Arci i je eksploatuje. A warto bo, poza antropogenami, mogą tam być kamienie różnej maści, w tym również ładne.

Mazur

Masz rację Devon, niech Arci szuka, na stówkę znajdzie coś fajnego. Ja z mazursko podlaskich wykopek mam pół piwnicy zawalonej całkiem fajnymi okazami. Jak już dużo wcześniej pisałem że jak się nie ma co się lubi to .........
ostatnio chwaliłem się skamieniałością, którą rozpoznali koledzy jako łodzik dolnopaleozoiczny. Kopać zawsze warto.
Geodyku, te wulkany o których myślę to gdzieś w okolicach Legnicy, ale jak pewno pierdzielnęły to i do ciebie trochę agatów dofrunęło Wink

Devon

Jak się nie ma co się lubi to nie lubi się i tego co się ma Very Happy

- ja znam taką wersję.

Mazur

Bardzo dobra wersja, która motywuje do dalszego kopania, po to by znaleźć cóś w końcu godnego uwagi i polubienia Smile

arci1277 · Dołączył: 04 Kwi 2019 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Tym razem inne skalenie wydobyte:) różni się kolorem (wpada w czerwony) ma większe kryształki i dodatkowo posiada miki (bardziej jasny żółty kolor) z mojego punktu widzenia są to dwie różne skałki:)

Devon

Więcej K-skalenia, mniej kwarcu, no to przechodzimy do sjenitu... a czy przypadkiem nie wspominałem o wklejaniu nowych zdjęć w ostatnim poście ?

arci1277 · Dołączył: 04 Kwi 2019 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Devon nie denerwuj się Smile

Nie do końca wiedziałem jak umieścić następne zdjęcie pod postem.
ale co do czego wyszło w innym poście:) Poczytałem trochę o tym sjenicie i jak by się zgadzało tylko cały czas mnie zastanawia jak to możliwe że takie wynalazki w jednym miejscu mogą się znajdować

Devon

No zamiast wklejać do pierwszego postu to wklej do tego który właśnie piszesz.
Tak w dużym skrócie: lodowiec i wszelkie wody podlodowcowe przenosiły skały z całej Skandynawii (i nie tylko) na tereny obecnej Polski (i nie tylko) więc teraz w jednym miejscu masz skały z różnych źródeł.