|
FORUM GEOLOGICZNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 7:06, 08 Sie 2006 Temat postu: ewaporaty |
|
|
Witam!
Jest to mój pierwszy post, a napisałem go dlatego ponieważ bardzo intrygują mnie wszystkie "zjawiska" które dzieją się na moim kamyczku.
Mianowicie z Wieliczki przywiozłem sobie ładniutką, czerwoną bryłkę soli kamiennej, w tej chwili leży sobie ona w kuchni, nie dokładnie w kuchni, a kuchnio-jadalni, blisko okna, w sumie daleko od "garów". I co się stało? Mój kamyczek zaczął się pocić, i płakać wielkimi rzewnym łzami. Siostra go wyciera raniutko ale następnej nocy jest to samo. Boję się że w niedługim czasie nie zostanie z niego nic a nic. A szkoda by było, bo jest na prawdę ładny. Czy jest jakiś sposób by go zaimpregnować, a i czy ktoś potrafi to wyjaśnić?
Ja nie znam się kompletnie na kamyczkach, ale chyba chodzi o to że sól ma duże właściwości higroskopijne? Mylę się?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moozg
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Wto 21:09, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
po pierwsze - podejzewam ze Twoja sol nie pochodzi z Wieliczki lecz pewnie z Klodawy i jest wieku permskiego a nie miocenskiego jak w Wieliczce...
po drugie - skoro sie 'rozplywa' to prawdopodobnie moze miec domieszki soli potasowo-magnezowych (najczesciej karnalit) ktory jest silnie higroskopijny tak ze sciaga wode z calej okolicy
sole takie sa w permskich zlozach, co potwierdza hipoteze ze ow okaz jest wlasnie z Klodawy,
pozdrowka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:17, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
O tak. Legendarny rozpływajacy się w magiczny sposób karnalit. Zwykły halit/chlorek sodu się w ten sposób nie zachowuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:00, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Może troche pomoże jak kupisz sobie ładne przeźroczyste pudełeczko (takie specjalne na kamienie można dostać na giełdach minerałów) i do środka włożysz -oprócz swojego kamienia- coś co pochłana wodę (np. czasem w pudełkach na buty są woreczki z silnie higroskopijnymi kulkami).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:18, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuje za odpowiedzi wszystkich użytkowników.
I w sumie dokładnie nie wiem skąd pochodzi ten kamor, co prawda pod Kopalnią Soli w Wieliczce właśnie takie były i z tamtejszych kramików pochodzi mój kamyczek.
A w tej chwili nie wiem od czego to konkretnie zależy, kamyczek przestał "ronić łzy" jak mówiły moje młodsze siostrzyczki, ale wydaje mi się że ma to związek z pogodą, co prawda w tej chwili jest mokro i deszczowo, a gdy najbardziej było widać krople wody było strasznie gorąco.
Jeszcze raz bardzo dziękuje za odpowiedz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kenny
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stalowa Wola / Krakow
|
Wysłany: Nie 15:26, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
pozawole sobie zauwazyc ze zwykly NaCl tez jest higroskopijny i to dosc silnie..
a oczywscie okaz najprawdopodobniej klodawa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GerwazyGrass
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kozie Bańki
|
Wysłany: Śro 14:37, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Okaz na 100% pochodzi z Kłodawy w wieliczce nie ma ladnych czystych krysztalów jeli juz sa to zawiezaja domieszaki minealow ilastych i innyc zanieczyszczen. Zreszata wiekszość rzeźb w wieliczce w sali krysztalowej jest zrobinych z klodawskiego halitu. nie wierzycie zapytajcie przewodnika
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moozg
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Śro 23:02, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
GerwazyGrass napisał: | w wieliczce nie ma ladnych czystych krysztalów |
a tu sie nie zgodze, bowiem z Wieliczki chyba pochodza najladniejsze krysztaly soli - automorficzne, piekne szczoty - tylko ze powstaly one niejako na wtornym zlozu, w zwodnionych korytarzach i komorach,
sa tez ladne krysztaly, duze do kilku cm w obrebie samego zloza, ale juz tkwiaca w calej masie soli, ktora faktycznie zazwyczaj zailona jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielki
Administrator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 906
Przeczytał: 2 tematy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukazs
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom/Świerklaniec/Gliwice
|
Wysłany: Pią 11:14, 29 Cze 2007 Temat postu: Szpak solny |
|
|
Kryształy halitu mogą występować w postaci skupień włóknistych - szpak solny. skupienia tego typu powstają w szczelinach, chciałbym się zapytać czy ktoś wie dlaczego wzrastają one w takiej a nie innej postaci (np. wyłącznie dostosowując się do rozmiarów i kształtu szczeliny), oraz czy to ma coś wspólnego z podsiąkaniem kapilarnym?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Przybyszewski
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo
|
Wysłany: Śro 11:07, 24 Lis 2010 PRZENIESIONY Wto 9:54, 04 Sty 2011 Temat postu: Jak właściwie powstają złoża soli? |
|
|
Szukałem w wielu pozycjach literaturowych, nawet fachowych, jednak nie znalazłem jednoznacznej odpoweidzi. Wszyskie mowią, ze wody morz wyparowują, pozostawiajac osady soli. Jednak:
1. Dlaczego słupy solne przykryte są czapami gipsowymi. Biorąc pod uwagę znacznie mniejszą rozpuszczalność siarczanu wapnia, należałoby sie go spodziewac w spągu, a nie w stropie, bowiem z roztworu wytrąca się najpierw gips, potem chlorek sodu.
2. W wielu miejscach po regresji i wyparowaniu zbiornika nastapiła ponowna transgresja wód morskich. Jak tłumaczy się uniknięcie rozpuszczenia się solnisk przez wodę transgresujacego zbiornika. Zkąd wzięły się warstwy osadów nieprzepuszczalnych (np. ten gips w stropie) izolujących sól o wody?
Ostatnio zmieniony przez Piotr Przybyszewski dnia Śro 11:09, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arvii
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:42, 24 Lis 2010 PRZENIESIONY Wto 9:54, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się, że:
1. wysady migrujące ku powierzchni rozpuszczane są przez wody podziemne, które znajdują się nad nimi. Zatem wyługowywane są tylko górne partie diapirów, które po rozpuszczeniu składników łatwo rozpuszczalnych tworzą warstwę izolacyjną ze składników słabiej rozp.
2. woda rozpuszcza sole do pewnego stężenia maksymalnego (roztwór nasycony).
Ostatnio zmieniony przez arvii dnia Śro 19:47, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielki
Administrator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 906
Przeczytał: 2 tematy
|
Wysłany: Czw 9:10, 25 Lis 2010 PRZENIESIONY Wto 9:56, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Napiszę teraz bardzo krótko, bo nie mam czasu na wklejanie materiałów. Faktycznie genezę złóż soli należy wiązać z procesem odparowywania wody ze zbiorników w warunkach klimatu suchego - piękną monografię na temat ewaporatów napisał Страхов Николай Михайлович. Przedstawiał on model sebhy w którym tworzą się ewaporaty. Tutaj [link widoczny dla zalogowanych]. Opisywane na forum Łopuszka Wielka - kopalnia alabastru to osady siarczanowe powstałe w mioceńskiej (badeńskiej) facji siarczanowej - tu jest pewna strefowość w zależności od głębokości zbiornika (pozioma). Serię solną na przkładzie złoża bocheńskiego przedstawiłem tutaj http://www.geologia.fora.pl/malopolskie,11/kopalnia-soli-w-bochni,121.html, gdzie serię solną zaczynają anhydryty spągowe, a kończą stropowe.
Kolejność osadzania się pierwiastków w strefie przybrzeżnej zbiorników zależy od pH i Eh wody. O kombinacji czynników pH i Eh zależy ruchliwość geochemiczna związków mineralnych decydująca o zróżnicowaniu substancji mineralnej w miarę oddalania się od brzegu morskiego. W utworach solonośnych występuje następstwo osadów od węglanowych przez siarczanowe, sól kamienną do soli potasowych i potasowo-magnezowych (strefowość pionowa).
W seriach solnych występuje pewne następstwo i cykliczność występowania pewnych skał takie zjawisko nosi nazwę cyklotemów. Cyklotem charakteryzuje się występowaniem skał o różnym stopniu rozpuszczalności. W spągu mamy do czynienia z utworami trudno rozpuszczalnymi - wapienie dolomity, potem anhydryt, gips, następnie sole kamienne i sole K-Mg.
W utworach solnych zachodzi proces [link widoczny dla zalogowanych]. W Polsce mamy złoża typu pokładowego - Sieroszowice, fałdowego Wieliczka, Bochnia, oraz typu wysadowego Inowrocław, Kłodawa.
Resztę informacji napiszę innym razem, bo tego jest bardzo dużo + rysunki. A w tej chwili nie mam czasu :( Teraz szybciutko mogę odesłać do tego linku [link widoczny dla zalogowanych]. Bardzo dużo materiałów o ewaporatach jest online w Przeglądzie Geologicznym w publikacjach Marka Peryta (ten muszę artykuł zeskanować Peryt M. T., 1996 - Diageneza ewaporatów. Przegląd Geol., vol. 44, nr 6) można też poczytać w [link widoczny dla zalogowanych].
Obszary sedymentacji badeńskich soli kamiennych
Występowanie soli kamiennych zapadliska przedkarpackiego jest znane z obszaru Górnego Śląska oraz okolic Wieliczki i Bochni (Rys. 1). Basen sedymentacyjny soli kamiennej na Górnym Śląsku był płaską niecką powstałą na tektonicznie obniżonych osadach karbonu (Garlicki, 1979). Kształtem przypominał trójkąt, rozciągających się między miejscowościami Rybnik, Żory i Orzesze. Pole facji chlorkowej przechodzi tam we wszystkich kierunkach w pole facji siarczanowej. Osady gipsowe facji siarczanowej ciągną się nieprzerwanie na zachód w kierunku Raciborza, na północ po okolicę Gliwic, na wschód po okolice Oświęcimia, natomiast na południe od Raciborza, Żor i Oświęcimia, aż po Skawinę, występują tylko osady starsze od ewaporatów, tj. warstwy skawińskie (Garlicki, 1979).
Rys. 1. Zasięg i strefy facjalne badeńskich ewaporatów w zapadlisku przedkarpackim (wg Garlickiego, 1979; zmienione przez autora)
1- wychodnie utworów przedbadeńskich; 2- pole facji węglanowolitoralnej; 3- pole facji siarczanowej; 4- pole facji chlorkowej; 5- obszary bez ewaporatów badeńskich; 6- obecny brzeg nasunięcia karpackiego; 7- przypuszczalne położenie Karpat w okresie sedymentacji ewaporatów
Następny obszar sedymentacji soli kamiennych zaczynał się na południe od Wieliczki i poprzez zwężoną strefę północną łączył się z rozległym basenem Łężkowic-Moszczenicy-Łapczycy-Bochni i dalej basenem Brzesko-Tarnów. Na wschód od Tarnowa sedymentacja soli odbywała się w znacznie zwężonym pasie. W najdłuższym mioceńskim basenie na obszarze Polski sedymentacja soli odbywała się na odcinku 200 km (Garlicki, 1979). W obszarze rowu krzeszowickiego, Krakowa oraz na północ od opisanego basenu solonego rozciąga się pole facji węglanowo-litoralnej. Obydwa te pola przechodzą na teren Ukrainy, gdzie osady te zwane są serią tirasską. Pole facji siarczanowej ciągnie się na terenie Ukrainy od Sambora, Drohobycza i Stryja, aż po Czerniowce. W części północnej tego pasa ma miejsce mniejsze zazębienie się facji osadów siarczanowych z facją osadów węglanowych. Na obszarze zachodniej Ukrainy facja węglanowo-litoralna odznacza się pełniejszym rozwojem niż na przyległym obszarze Polski (Garlicki, 1979). Z facją chlorkową basenu solnego między Wieliczką i Bochnią sąsiadowały od południa osady facji siarczanowej, a miejscami osady facji węglanowo-litoralnej. Znaczna część tych utworów osadziła się na sfałdowanym fliszu karpackim i wraz z nimi została przesunięta dalej ku północy. Późniejsza erozja spowodowała, że osady te zachowały się tylko fragmetrarycznie, w formie odosobnionych płatów leżących na Karpatach. Poza płatami miocenu na fliszu, część osadów pochodząca z południowej strefy basenu solnego zachowała się w sfałdowanych utworach miocenu u czoła Karpat, w południowej części złoża Wieliczki, w południowej antyklinie złoża Bochni, oraz w wierceniach z okolic między Tarnowem a Pilznem (Garlicki, 1979). W strefie na północ od Rzeszowa mamy do czynienia z "bezanhydrytowa wyspą rzeszowską", jest to obszar w którym brak nie tylko warstw skawińskich i ewaporatów, ale również młodszych osadów badenu do tego stopnia że osady sarmatu spoczywają bezpośrednio na prekambrze. Być może w okresie sedymentacji ewaporatów obszar wyspy rzeszowskiej był najpłytszą częścią basenu sedymentacyjnego (Garlicki, 1979).
Warunki sedymentacja soli badeńskich w Polsce południowej
Transgresja dolnobadeńska wkroczyła na morfologicznie urozmaicony obszar zapadliska przedkarpackiego. Dowodów na to dostarczyli Oszczypko i Tomaś (1976), stwierdzając w podłożu miocenu względne deniwelacje, przekraczające 200 m (vide Garlicki, 1979). Według Alexandrowicza (1963, 1964) w zachodniej części zapadliska przedkarpackiego transgresja dolnobadeńska wiąże się z ruchami tektonicznymi, które spowodowały obniżanie obszaru położonego na przedpolu Karpat zachodnich (vide Garlicki, 1979). Obniżające ruchy obejmowały strefy coraz bardziej odległe od brzegu Karpat, co spowodowało poszerzenie się rowu przedgórskiego i przesuwanie się osi basenu z południa na północ. Dokumentują to zmiany w miąższości poszczególnych kompleksów osadów badenu. Na opisywanym obszarze istnieje szereg zrębów i elementów podniesionych, które były wynurzone ponad powierzchnią morza w ciągu całego okresu sedymentacji badeńskiej. We wschodniej części zapadliska przedkarpackiego poza lokalnymi deniwelacjami podłoża sedymentacji badeńskiej znajdowały się dwa obszary wyniesione, które w sposób decydujący wpłynęły na rozwój basenu ewaporacyjnego: w okolicy Krakowa były to elementy zrębowe rygla krakowskiego i jego przedłużenia- wyniesienia Rzeszotar, natomiast w części wschodniej dużo większym obszarem wypiętrzonym było antyklinorium dolnego Sanu. Brzeg Karpat był najdalej wysunięty ku północy w górnośląskiej części zapadliska przedkarpackiego, bliżej między południkami Krakowa i Tarnowa, a najdalej ku południu znajdował się brzeg Karpat między Tarnowem a Przemyślem, pokrywając się z przebiegiem brzeżnej części już sfałdowanej serii skolskiej. Rów przedgórski na Górnym Śląsku, w którym osadziły się utwory badenu dolnego, był głęboki. Według Alexandrowicza (1963, 1964) miąższość tych osadów w okolicach Cieszyna wynosiła około 700 m (vide Garlicki, 1979). Drugim odcinkiem zapadliska, na którym rów przedgórski dolnego badenu wykazywał dużą głębokość, był obszar położony na południe od Wieliczki, Bochni i Tarnowa, co w przybliżeniu odpowiada osiowej strefie niecki miechowskiej. Miąższość warstw skawińskich między Krakowem a Tarnowem wynosi 100-200 m, na południu, pod obecnym nasunięciem fliszu karpackiego, dochodzą do 800 m. Na wschód od Tarnowa dno basenu dolnobadeńskiego spłycało się aż po wynurzone antyklinorium dolnego Sanu. Sedymentacja klastycznych osadów badenu poprzedzająca pojawienie się ewaporatów, na dużym obszarze zapadliska przedkarpackiego wykazuje cechy środowiska euksenicznego. Sedymentacja osadów niższej części badenu w dużym stopniu wyrównała urozmaiconą rzeźbę podłoża zapadliska przedkarpackiego. Pod koniec tego okresu sedymentacji w górnośląskiej części zapadliska przedkarpackiego nastąpiło nasunięcie płaszczowiny śląskiej i podśląskiej, w okolicach Rybnika powstał tektoniczny rów Zawady, zapoczątkowujący basen solny. W tym samym czasie dochodzi do nasunięcia mas fliszowych na obszarze położonym na południe od Wieliczki i Bochni, a w mniejszym stopniu na obszarze brzeżnej części jednostki skolskiej. Przemieszczenie płaszczowin fliszowych ku północy, w zapadlisku przedkarpackim, w poważnym stopniu ograniczyło obszar sedymentacji ewaporatów w stosunku do obszaru, na którym odbywa się sedymentacja starszych osadów badenu (warstw skawińskich i przemyskich). W basenie ewaporacyjnym zaznacza się charakterystyczna pozycja obszarów chlorkowych. Zajmuje ona skrajną, najgłębszą, wąską strefę zapadliska, co jest zjawiskiem typowym w rowach przedgórskich. Zarazem rozległy obszar, zajmowany przez fację siarczanową i fację węglanowo-litoralną, położony na północ od pola facji chlorkowej, spełniał rolę szelfu nasyceniowego lub strefy zlewni roztworów solnych, gdzie w płytszych częściach zbiornika roztwory uzyskiwały szybciej nasycenie i jako cięższe spływały do najgłębszych stref basenu ewaporacyjnego. W sedymentacji badeńskich ewaporatów dużą rolę odegrały zjawiska tektoniczne. W chwili rozpoczęcia sedymentacji ewaporatów w polskiej części zapadliska przedkarpackiego, w dalszym ciągu istniały dwa główne elementy wypiętrzone, działające jako bariery: rygiel krakowski z wyniesieniem Rzeszotar i antyklinorium dolnego Sanu. Elementy te przez cały okres sedymentacji były w znacznej części wynurzone ponad powierzchnię morza, a ich części podmorskie tworzyły wąskie strefy płycizn, ograniczające swobodny odpływ roztworów skoncentrowanych w kierunku otwartego morza. Oprócz tych dwu struktur wypiętrzonych, w podłożu basenu znajdowały się dwa mniejsze wyniesienia: jedno rozgraniczało basen Wieliczki od basenu Łężkowic- Siedlca- Moszczenicy- Bochni, a drugie ograniczało od wschodu głębszą część basenu w okolicy Tarnowa (Rys. 2).
Rys. 2. Model badeńskiego basenu ewaporacyjnego (wg Garlickiego 1979)
1- osady facji siarczanowej; 2- osady facji chlorkowej; 3- przybliżona gęstość wód i kierunek przepływu
Wody morskie wpływające od zachodu i wschodu na obszar Polski wykazywały już dosyć wysoką koncentrację, wyrażoną gęstością 1.13 - 1.20, czego dowodem jest prawie nieprzerwana sedymentacja osadów facji siarczanowej od strony Czech i Ukrainy. W górnośląskiej części zapadliska, której morze było płytkie, dzięki intensywnemu parowaniu następowało szybkie dosycanie roztworów i ich koncentryczny spływ do głównej części basenu, ciągnącego się od Wieliczki po okolice Przemyśla. Podobnie od wschodu, ponad barierą antyklinorium dolnego Sanu, roztwory o gęstości przekraczającej 1.20 zasilały basen solny. Dodatkowo do centralnej części basenu spływały cięższe roztwory z rozległego, północnego obszaru szelfu nasyceniowego. W ten sposób w wąskiej strefie basenu ewaporacyjnego między Wieliczką a Przemyślem doszło do największego nagromadzenia stężonych roztworów o gęstości około 1.20 - 1.25, co odpowiada ciągłej sedymentacji soli kamiennej. W okresach maksymalnego wytrącania się soli kamiennej mogła mieć miejsce jeszcze większa koncentracja roztworów, jednak nigdy nie doszło do osadzenia się soli potasowo- magnezowych, gdyż roztwory o gęstości 1,3 były odprowadzane dennym prądem kompensacyjnym w kierunku otwartego morza. Dużą rolę odgrywały zjawiska tektoniczne zachodzące w trakcie sedymentacji ewaporatów. Powodowały one subsydencję dna zbiornika, przesuwanie się brzegu Karpat ku północy, a w efekcie również zmiany poziomu morza. Przy wysokim poziomie morza dochodziło do bardziej intensywnego niszczenia brzeżnej strefy Karpat i większego dopływu wód do zbiornika. Powodowało to okresowe rozcieńczenie wód i przewagę sedymentacji osadów klastycznych nad osadami chemicznymi (Garlicki 1979).
Garlicki A., 1979 - Sedymentacja soli mioceńskich w Polsce. PAN, Kom. Nauk Geol., Prace Geol., vol. 119
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Przybyszewski
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo
|
Wysłany: Pią 10:14, 26 Lis 2010 PRZENIESIONY Wto 9:56, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Widać, odpowiedź jest nie na jedno zdanie. jesli po zapoznaniu sie z literaturą pozostaną jeszcze jakieś watpliwości, to odezwe się.
Pozdrowienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielki
Administrator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 906
Przeczytał: 2 tematy
|
Wysłany: Śro 7:02, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tadeusz Marek Peryt — Diageneza ewaporatów. Przegląd Geologiczny - vol 44, nr 6, 1996.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielki
Administrator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 906
Przeczytał: 2 tematy
|
Wysłany: Wto 11:39, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Maciej Pawlikowski - Ewaporaty. Nowe dane mineralogiczno-petrograficzne. GEOLOGIA. 2009. Tom 35, zeszyt 3. [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pieczar
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 7:26, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Było wspomniane o halicie włóknistym.
Taki oto okaz można znaleźć w krakowskim AGH:
Poch.: Kopalnia soli kamiennej „Inowrocław”
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|