|
FORUM GEOLOGICZNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lupaszko
Dołączył: 30 Sie 2015
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:23, 14 Cze 2020 Temat postu: Szyszki z węgli brunatnych |
|
|
Witam
Mam pytanie zna ktoś może sposób konserwacji szyszek kopalnych okres miocen mimo bardzo powolnego suszenia ok 0,5 roku nadal kruszeją i powoli się rozpadają czym nasączyć żeby je wzmocnić a też za bardzo nie wpłynąć na naturalny wygląd
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Geodyk
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zDolnySilesianin
|
Wysłany: Nie 13:13, 14 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Powiem Ci że czasem zastanawiam się czy niektórych okazów nie zacząć zalewać żywicą epoksydową. Wiele już straciłem - rozsypały się w proch. Czekałem na forum i nikt mi nie pomógł a czas leciał i lipa mimo tego że szukałem po świecie zafoliowane kopalniane okazy poszły w ch..olerę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lupaszko
Dołączył: 30 Sie 2015
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:06, 14 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
No to nie czekam zaimpregnuje rozcieńczoną żywicą
I zastanowię się czy Tak jak piszesz nie zalać co niektórych
Może nie jest to nic wielkiego ale sam je pozyskałem i są jedynymi
jakie posiadam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feldark
Moderator
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 870
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Chęciny
|
Wysłany: Nie 16:31, 14 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Moje się same trzymają, mam je w pudełkach z pleksi (https://archiwum.allegro.pl/oferta/pudelko-ekspozytor-na-mineral-f-vat-57mm-i5797716473.html)
Suszyły się rok a później przykleiłem do tego i nic im nie jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Geodyk
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zDolnySilesianin
|
Wysłany: Nie 19:16, 14 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Moje przepięknie ubarwione piryty na węglu brunatnym stały się historią, no w sumie były nią od początku,ale nie o to tu chodzi...Tak piękne od złotego przez całą tęczę do ciemnofioletowego i po wszystkim...
Łupaszko zrób próbkę na jakimś kawałku jak to zadziała to wiesz co robić. Niektóre okazy można zalać w formie i potem obrabiać - szlifować jak kamień do uzyskania max poleru. Też dobrze to może wyglądać. Pewnie wiesz o czym mówię...
Feldark pewnie niektóre utrzymują się a inne rozpadają pod wpływem powietrza itp. Znam ekspozytory,ale zawsze mnie interesowały takie z których można podciśnieniem odessać powietrze. Wiem że przesadzam bo moje okazy nie są tego warte i to jest przerost formy nad treścią. Z tym że problem się stał taki że nie mam już dostępu do "źródełka" UE mi to załatwiła przez nacisk na ekologię i wycofanie węgla brunatnego... ależ fajnie nam się rozmowa rozwinęła
PZDR
Aha Łupaszko jak możesz zrób zdjęcia dla siebie jak i dla nas i pokaż co tracisz, bo może być tak że tylko zdjęcia zostaną...oby nie !
Ostatnio zmieniony przez Geodyk dnia Nie 19:21, 14 Cze 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feldark
Moderator
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 870
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Chęciny
|
Wysłany: Nie 22:42, 14 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Ja takie piryty pokrywałem lakierem bezbarwnym, ale słabo to wyglądało, słyszałem od kogoś, że vikolem to smarował (szyszki), mam ten klej ale wykorzystuje go zgodnie z zastosowaniem do drewna
Jest biały ale pod wpływem powietrza robi się bezbarwny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Geodyk
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zDolnySilesianin
|
Wysłany: Pon 16:14, 15 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Zgadza się ten miękki bezbarwny psuje robotę i z czasem potrafi się łuszczyć - kruszyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mazur
Dołączył: 24 Maj 2017
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EŁK
|
Wysłany: Pon 21:37, 15 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
A może kąpiel w szkle wodnym? Słyszałem że chryzokolę tak "wzmacniają"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kenny
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stalowa Wola / Krakow
|
Wysłany: Wto 6:02, 16 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
zamocz w "unigruncie" i dobrze wysusz powinny się trzymać. Rozpadają się bo się zsychają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Geodyk
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zDolnySilesianin
|
Wysłany: Wto 20:45, 16 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Jak długo moczyć Kenny ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kenny
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stalowa Wola / Krakow
|
Wysłany: Śro 5:15, 17 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
tyle tylko żeby nasiąkły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Geodyk
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zDolnySilesianin
|
Wysłany: Śro 16:46, 17 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Kenny powiem Ci że za cholerę nie wpadłbym na to,ale przecież dobrze wiem jak działa grunt i jak "fajnie ściąga" klei do siebie powierzchnie i jak trudno go po wyschnięciu zmyć ,ale o zabezpieczaniu nie pomyślałem. Trzeba to przetrenować na czymś. Jeśli to robi dobrą robotę to jest to trik z górnej półki i zasługuje na szacun. Nie wiem tylko czy może osłabić połysk pirytów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kenny
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stalowa Wola / Krakow
|
Wysłany: Pią 5:24, 19 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
pirytów bym tym nie traktował... ale wszelkie delikatne porowate powierzchnie już jak najbardziej.
W przypadku pirytu zastosował bym raczej rozcieńczony w acetonie klej cyjanoakrylowy (warunek okaz musi być całkowicie suchy) a nadmiar kleju po wyschnięciu przemył acetonem.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|